czwartek, 25 kwietnia 2013

Jak znaleźć dobry żłobek dla swojego dziecka – przydatne informacje, które pomogą w tym procesie.

 

Jeżeli chodzi o żłobki, które działają w naszym kraju, trzeba przyznać, że ich liczba jest dosyć spora. Wśród placówek tego typu, jest widoczny zasadniczy podział na placówki państwowe, a także takie, które działają prywatnie. O ile w pierwszym przypadku, opłaty są niższe, problem może stanowić samo zapisanie dziecka do takiego żłobka. Listy oczekujących są niekiedy tak długie, że na przyjęcie można czekać, uwaga – do dwóch lat! W związku z taką sytuacją, warto też rozważyć prywatny punkt żłobkowy. Tutaj, choć zapłacimy więcej, mamy pewność, że nasze dzieci będą pod dobrą opieką, w świetnych warunkach. Jak znaleźć dobry żłobek? Nieoceniony, jak przy wielu innych poszukiwaniach, będzie dostęp do sieci Web. Wystarczy, że wpiszemy do wyszukiwarki frazę żłobek w Gdańsku , i po kłopocie. Poza oficjalnymi stronami placówek, warto przejrzeć fora, na których rodzice opisują swoje odczucia i dzielą się opiniami, odnośnie funkcjonowania wybranego punktu. To pozwoli w końcu wybrać idealne miejsce dla naszego dziecka.

środa, 17 kwietnia 2013

Materac dziecięcy

Materac dziecięcy nie tylko wielkością różni się od tego na którym śpi osoba dorosła. Dziecko, jeżeli jest zdrowe, śpi niemal przez cały dzień i noc. Z tego powodu większość czasu przebywa na materacu. Dlatego wybór tego produktu powinien być dobrze przez rodziców przemyślany, warto sprawdzić producentów, dopytać o materiały z jakich materac jest wykonany i czy posiada odpowiednie atesty bezpieczeństwa. Ważny jest wkład materaca, poza odpowiednią miękkością, wkład powinien odprowadzać wilgoć oraz mieć właściwości antygrzybiczne. Bowiem śpiące dziecko, jak każdy żywy organizm, poci się, stąd, a wilgoć w połączeniu z ciepłem to idealne środowisko dla grzybów i bakterii. Te organizmy mogą zaważyć na całym życiu malucha. Powodują różnego rodzaju infekcje, które uniemożliwiają dziecku i jego rodzinom spokojny sen, a także powodują alergie, a w skrajnych przypadkach zakażenia bakteryjne i oporność na leki. Dziecko krótki okres swego życia spędzi na materacu, ale ten czas może zaważyć na jego samopoczucie przez dalsze lata.

czwartek, 11 kwietnia 2013

Zabawy dla czterolatów

  • Tor przeszkód. Uczestnicy losowo podzieleni zostają na dwie drużyny. Każda z nich musi zmierzyć się z poszczególnymi konkurencjami, takimi jak: dotarcie do słupka na jednej nodze, przejście do słupka z woreczkiem na głowie oraz tor przeszkód, na który składać się mogą np.: zrobienie pięciu przysiadów, skok na skakance, przejście przez hula-hop itd. Każda z konkurencji punktowana jest osobno – liczy się szybkość: która drużyna jako pierwsza wykona swoje zadanie, wygrywa w poszczególnych konkurencjach. Punkty z konkurencji są sumowane i na tej podstawie typowana jest drużyna zwycięska. 
  • Dyrygent. Dzieci siadają na podłodze w kole. Wybierają jedną osobę, która na chwilę oddala się od grupy tak, by nie mogła widzieć i słyszeć narady pozostałych. Reszta uczestników typuje jedną osobę spośród siebie, która będzie ich Dyrygentem. Jej zadaniem będzie wymyślać różne ruchy rąk, np. klaskanie w dłonie, uderzanie o podłogę, udawanie gry na instrumentach, drapanie się po głowie, ruchy głowy itd. Zadaniem pozostałych uczestników będzie obserwowanie go i naśladowanie – ale w ten sposób, by osoba, która nie uczestniczyła w naradzie grupy, nie domyśliła się, kto jest Dyrygentem. Gra trwa do momentu, aż wytypowana osoba zgadnie. Jeśli wystarczy czasu, można wykonać drugą rundę tej zabawy. 
  • „Raz, dwa, trzy… Król patrzy!”. Dzieci biegają wokół animatora – ma on zasłonięte oczy i w momencie, kiedy wykrzykuje: „Raz, dwa, trzy, król patrzy!” zadaniem wszystkich uczestników jest zatrzymać się w tej pozycji, na którą wypadło owo hasło i w niej pozostać jak najdłużej bez ruchu. Animator wpierw obserwuje, czy wszyscy uczestnicy pozostają bez ruchu, w dalszej kolejności zaczyna ich rozśmieszać – grę opuszcza osoba, która jako pierwsza albo poruszy się, albo zaśmieje.